Wystarczy poznać jedną, żeby znać je wszystkie? Bynajmniej! Dzielnice Monachium zdecydowanie bardzo się od siebie różnią. Dowiedz się, jak Monachium przeszło drogę od średniowiecznego miasteczka handlowego do współczesnej, światowej metropolii.
Serdecznie witamy! Monachium to różnorodność, którą najbardziej widać w różniących się od siebie dzielnicach. To tutaj odkryjesz w jednym miejscu operę i park olimpijski, miejskie graffiti i odniesienia do antyku, barwne życie studenckie i UFO, BMW i sztukę barokową, spuściznę królów, karuzele, pinakoteki i wszystko, co związane z Pumucklem - bohaterem dziecięcego serialu. Znajdziesz tu czerwień FC Bayern, jak również Błękitnego Jeźdźca.
Choć niektóre rzeczy nadal pozostają zagadką: Kto oprócz Pippi Pończoszanki zdołałby manewrować starym parowcem na moście w dzielnicy Schlachthofviertel? Spacer po położonej nad Izarą metropolii ostatecznie rozwiewa stereotyp nieco osowiałej „milionowej wioski”.
W dzielnicy Bahnhofsviertel mieszczą się kawiarnie tak orientalne, w Haidhausen ulice tak paryskie, a w Westpark - w zachodniej części Monachium - świątynie tak azjatyckie, że człowiek zastanawia się, czy to naprawdę wciąż jedno i to samo miasto.
Wyrusz w odkrywczą podróż komunikacją miejską, rowerem lub pieszo. W Monachium tak naprawdę nigdzie nie jest za daleko!
Baw się dobrze podczas swojej własnej podróży po dzielnicach Monachium!
Wiele wody spłynęło w dół rzeki Izary, zanim Monachium stało się przyjazną, prężnie rozwijającą się metropolią kulturalną, rozrywkową i biznesową, jaką znamy dzisiaj.
Początkowo Monachium położone było na planie niewielkiego owalu. Otoczony murem średniowieczny rynek mierzył zaledwie 17 hektarów. Dla porównania - Olympiapark (Park Olimpijski) w Monachium jest dokładnie pięć razy większy. O „Munichen” po raz pierwszy wspomniano w dokumencie z 1158 r. Miasto zaczęło rozwijać się pod rządami swego założyciela, Henryka Lwa z dynastii Welfów, w prężnie działający ośrodek handlowy, ale szybko okazało się że jest zbyt małe, dlatego 100 lat po założeniu miasta już planowano jego rozbudowę.
W XIII wieku książęta z dynastii Wittelsbachów zadbali o to, aby drugi pierścień murów stworzył znacznie większą przestrzeń dla miasta, które miało stać się ich siedzibą. Mały owal stał się tym, co obecnie nazywamy Starym Miastem - wielkim obwarowanym grzybem. Z licznych bram miejskich pozostały zaledwie trzy: Sendlinger Tor, Karlstor i Isartor. Średniowieczne miasto było podzielone na cztery części, stąd niemiecka nazwa Stadtviertel (dosłownie ćwiartka miasta), oznaczająca dzielnicę. Termin ten jest do dziś używany do określenia dzielnic Monachium, w przeciwieństwie do miast, w których ten podział nigdy nie istniał.
Pod koniec XVIII wieku mieszkańcy zaczęli czuć się bardziej zamknięci niż bezpieczni w obrębie murów miejskich, których bramy były zamykane na noc. W 1791 roku fortyfikacje zostały usunięte, a fosy zasypane. Wokół historycznego centrum miasta zaczęły powstawać przedmieścia, przede wszystkim Maxvorstadt ze światowej sławy muzeami w Kunstareal, a nieco później dzielnica Isarvorstadt skoncentrowana wokół Gärtnerplatz.
Władcy z dynastii Wittelsbachów byli miłośnikami sztuki i architektury. Kompleksy architektoniczne z czasów króla Ludwika I (1786–1868), takie jak Ludwigstraße, Königsplatz z glyptoteką czy pinakoteki do dziś charakteryzują krajobraz miasta.
Około połowy XIX w. nastąpiło przyłączenie do miasta Monachium miejscowości, które były od niego znacznie starsze i w tym czasie częściowo miały już status miast, jak Au czy Schwabing. Do 1900 roku wszystkie te miejscowości, znane obecnie jako dzielnice o tych samych nazwach, zostały włączone w granice administracyjne miasta Monachium. Po Haidhausen i Au kolejno przyłączono Giesing, Sendling, Neuhausen i Schwabing, a na końcu Bogenhausen, Nymphenburg i Thalkirchen. W ten sposób bardzo różnorodne społeczności znalazły się nagle w obrębie jednego miasta, już wtedy aspirującego do miana metropolii. Wioski rolnicze, dawne rezydencje arystokratów, okazałe domy i Schloss Nymphenburg (Pałac Nymphenburg), ale także społeczności miejskie, takie jak Au z jego robotniczym przedmieściem Haidhausen – wszystko to stało sie częścią jednego miasta. Ten bardzo zróżnicowany charakter jest zauważalny do dziś. Każda dzielnica to trochę inny świat.